top of page
Masz pytania? 663-525-030

Lubelskie zwyczaje ślubne – co przed weselem?

  • Zdjęcie autora: Hop-Siup Ślub
    Hop-Siup Ślub
  • 24 sie 2018
  • 2 minut(y) czytania

Często podczas organizacji wesela, możemy usłyszeć znamienne: „za moich czasów…” I właśnie dlatego dziś chcemy przedstawić Wam niektóre regionalne zwyczaje ślubne. Naszą weselną mapę Polski rozpoczniemy od Lubelszczyzny i tego, jakie obrzędy obowiązywały przed weselem. Uwaga! Niektóre ze zwyczajów mogą Was zainspirować przy organizacji waszego wesela.



Swatanie


Wybór małżonka lub małżonki przez rodziców, prowadził do pierwszego kroku w stronę ślubu, czyli swatania.


Swatanie, podobnie jak dzisiaj, oznaczało sparowanie dwojga ludzi. W tym celu rodzina przyszłego Pana Młodego wysyłała do domu wybranki swata – na Lubelszczyźnie nazywanego dziewosłębem. Swat subtelnie starał się wybadać posag, jaki otrzyma w przypadku zamążpójścia panna młoda i, jeśli był on satysfakcjonujący, tydzień później przyjeżdżał na powrót z kawalerem, a rodzice ustalali dalsze szczegóły, jak zaproszenia, czy termin wesela. Jeśli wszystko pomyślnie ustalono, przez kolejne trzy niedziele dawano na zapowiedzi.


Zaręczyny


W niedzielę po pierwszej zapowiedzi następowały zrękowiny. Do przyszłej panny młodej przybywał narzeczony z rodziną i drużbami. Potwierdzenie przez młodych chęć ślubu, miało charakter prostego, symbolicznego obrzędu. Narzeczeni podawali sobie ręce, które swat wiązał specjalną chustą, a następnie rodzice udzielali im błogosławieństwa.


Tydzień później narzeczeni wyruszali na ślubne zakupy – pan młody kupował pannie ślubny strój, w zamian otrzymywał kupioną przez nią koszulę, jako znak przyszłego wspólnego życia.



Pieczenie korowaja


Grupa kobiet pod prymem starościny, przed weselem przystępowała do pieczenia korowaja. Podczas przygotowania ciasta śpiewano obrzędowe pieśni. Ciasto było ozdabiane w roślinne i ludowe symbole (które dziś powróciły do łask, głównie jako motyw na papeterii ślubnej), a wszystko to odbywało się w odizolowaniu od mężczyzn. Rytuał miał przynieść młodym szczęście i dostatek w długoletnim związku.


Wszyscy goście musieli skosztować korowaja.


Wianeczek


W dniu poprzedzającym wesele, w domu przyszłej żony odbywał się tzw. wianeczek – czyli odpowiednik dzisiejszego wieczoru panieńskiego. Podczas śpiewania zaślubnych pieśni dziewczęta plotły wianki, będące symbolem panieństwa. Dziś wianki królują na głowach panien młodych i na zaproszeniach.


Na koniec wianeczka przystępowano do przygotowania weselnej rózgi, za pomocą której miało nastąpić przekazanie przez marszałka weselnego panu młodemu żony. Barwnie zdobiona piórami, liśćmi, czy kwiatami rózga wędrowała z rąk do rąk podczas „targowania rózgi”. Zadaniem pana młodego było wykupienie wianka oraz rózgi. Na koniec obrzędu rózgę najczęściej palono.




Czemu by nie wrócić do tradycyjnych zabaw choćby przy organizacji wieczoru panieńskiego? Przyjaciółki pomogą wykonać drobne podarki np. garść suszonych ziół zamkniętych w małym pudełeczku dla gości. A może motywy tradycyjnych obrzędów zagoszczą na waszych spersonalizowanych zaproszeniach?




Źródła:

 
 
 

Comments


bottom of page