Bycie druhną u swoich sióstr to nie lada wyzwanie. Emilia Malik wie to najlepiej!
- Hop-Siup Ślub
- 1 paź 2018
- 2 minut(y) czytania
1. W którym roku odbywał się ślub, na którym pełniłaś funkcję druhny?
Funkcję druhny miałam okazję pełnić dwukrotnie. Pierwszy raz w 2014 roku, kiedy ślub brała moja najstarsza siostra. Natomiast kolejny raz w 2017 roku na ślubie drugiej siostry.

2. W jaki sposób dowiedziałaś się, że to właśnie Ty będziesz prawą ręką panny młodej?
Zarówno w jednym, jak i drugim przypadku, para młoda oficjalnie poprosiła mnie o sprawowanie tej funkcji. Nie mogłam odmówić!
3. Czy ustaliłyście podział obowiązków? Jeśli tak, to czy tradycyjne rozwiązania miały dla Was znaczenie?
Najstarsza siostra miała do pomocy dwie druhny, dlatego podział obowiązków był bardzo istotny, aby sobie wzajemnie nie przeszkadzać, a ułatwić wykonywanie obowiązków. U kolejnej siostry z doświadczenia wiedziałam, co robić, jednak dostałam od niej kilka dodatkowych wskazówek.
4. Jakie zadania powierzyła Ci panna młoda?
Najważniejszym zadaniem na tych weselach była opieka nad gośćmi. Dbałam o ich komfort oraz czuwałam, aby na stole niczego nie zabrakło. Przede wszystkim jednak zachęcałam do zabawy przy stole i do tańca. Musiałam pilnować, aby panna młoda całą noc wyglądała idealnie. W razie potrzeby poprawiałam włosy lub suknie. Istotna była również pomoc przy przyjmowaniu prezentów, aby były one przeniesione w bezpieczne miejsce.

5. Co było dla Ciebie najtrudniejsze podczas organizacji ślubu i wesela?
Najtrudniejszym zadaniem było ograniczenie stresu panny młodej. Ślub niesie za sobą nerwową atmosferę, ponieważ wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Jeżeli coś nie idzie po myśli młodych, jest to dodatkowe obciążenie dla wszystkich wokół. Moja najstarsza siostra nie była zadowolona ze swojego pierwszego makijażu ślubnego, a druga siostra z przymiarki sukni. To były dwie sytuacje, które wymagały ode mnie dużego wysiłku, aby je uspokoić i wesprzeć.
6. Czym się kierowałaś przy organizacji wieczoru panieńskiego?
Chciałam, żeby wieczór panieński był pełen niezapomnianych emocji, a panna młoda czuła się na nim jak gwiazda.
7. Jak wyglądał wieczór panieński?
W jednym i drugim przypadku był on bardzo podobny. Na początku, wspólnie z najbliższymi koleżankami panien młodych ustaliłyśmy szczegóły dotyczące miejsca spotkania, przygotowywania przekąsek, kupna alkoholu i prezentu oraz kwotę składki, jaką przeznaczymy na ten wieczór. Po zebraniu pieniędzy, jako druhna zajęłam się kupnem prezentu i dekoracji. Dodatkowo przygotowałam mieszkanie, aby było miejsce dla gości oraz wykonanie opracowanych przeze mnie konkursów. To właśnie w mieszkaniu odbywała się pierwsza część wspólnej zabawy. Kolejnym punktem imprezy było wyjście do klubu, gdzie wcześniej zamówiłam dla nas lożę, abyśmy miały miejsce do odpoczynku i wznoszenia toastów. Organizacja nie zawiodła, każdy świetnie się bawił!
8. Czy współpracowałaś z drużbą przy organizacji ślubu i wesela? Jeśli tak, to jak przebiegała ta współpraca?
Z drużbą współpracowaliśmy przy przenoszeniu prezentów oraz zbieraniu pieniędzy na wózek, to tyle. Skupiłam się na tym, żeby wesele było udane, a moja pomoc przydatna, przez co działałam przede wszystkim samodzielnie.
9. Czy zorganizowaliście coś wspólnie z drużbą dla państwa młodych?
Niestety, w obu przypadkach nie znałam wcześniej drużby.
10. Jaką masz radę dla przyszłej panny młodej, a jaką dla jej druhny?
Druhna powinna być wsparciem dla panny młodej. Musi być tam, gdzie jest akurat potrzebna. Jej zabawa schodzi na drugi plan, gdyż młodzi i goście są najważniejsi. Panna młoda natomiast powinna wybrać druhnę mądrze i zaufać jej, że odpowiednio wypełni obowiązki.
Comentários